31% Polaków wciąż nie stać nawet na używane auto elektryczne
Z badania przeprowadzonego przez rankomat.pl wynika, że zaledwie 9% ankietowanych popiera zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych od 2035 roku. Powodem tego może być zbyt wygórowana jak na polskie realia cena aut elektrycznych. Gdyby w tym momencie uczestnicy badania mieli przesiąść się do samochodu elektrycznego, co trzeci z nich nie miałby na to wystarczającego budżetu.
Taka sytuacja jest przede wszystkim odzwierciedleniem „siły” portfela przeciętnego Kowalskiego. Jak wyliczyła ACEA – Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów – auta elektryczne stanowiły 21,6% nowych samochodów zarejestrowanych w UE w 2022 roku. Jednak ich udział w rynku wynosi zaledwie 9% lub mniej w ponad połowie państw członkowskich. W krajach, w których auta elektryczne (BEV + hybrydy) mają udział w rynku mniejszy niż 9%, – takich jak kilka krajów Europy Środkowej, Wschodniej i Południowej, np. Grecja, Włochy, Chorwacja i właśnie Polska – średni roczny dochód netto wynosi około 13 000 EUR na mieszkańca. Najwyższy udział (ponad 30%) koncentruje się w zaledwie pięciu krajach Europy Północnej i Zachodniej, gdzie roczny dochód netto przekracza 32 000 euro.
Od 2035 roku tylko elektryki
To właśnie mniejsza siła nabywcza powoduje, że auta elektryczne w Polsce (ale nie tylko) wchodzą do użycia nie na taką skalę, jakby życzyły sobie unijne władze. Rada UE przyjęła już przepisy w ramach pakietu Fit for 55, które oznaczają de facto zakaz rejestracji nowych samochodów z silnikiem spalinowym od 2035 roku (wyjątkiem są paliwa syntetyczne). Przedstawiciele polskiego rządu jako jedyni opowiedzieli się przeciwko tej decyzji, podnosząc argument, że będzie to „uderzeniem w budżety polskich rodzin”. Tymczasem wiadomo, że motoryzacja zmierza już w tym kierunku, pytanie zaś brzmi jak szybko poszczególne kraje przeprowadza u siebie transformacje. Aby zaś obywał się ona płynnie i w miarę „bezboleśnie” konieczna jest pomoc państwa w postaci dotacji czy ulg podatkowych. Nie bez znaczenia są także inwestycje w infrastrukturę ładowania.
Tuż przed przyjęciem nowych przepisów, uczestników badania rankomat.pl zapytano, czy popierają plany unijne, jaką kwotę mogliby obecnie przeznaczyć na zakup samochodu elektrycznego i czy wierzą, że zakaz sprzedaży nowych aut spalinowych wejdzie w życie w 2035 roku.
Na razie 9 % na tak
Uczestnicy badania byli bardzo sceptycznie nastawieni do nowych przepisów unijnych. Za wprowadzeniem zakazu rejestracji nowych aut spalinowych od 2035 roku opowiedziało się zaledwie 9% ankietowanych. Za to aż 41% było temu zdecydowanie przeciwnych. Podobna grupa (39%) byłaby wprawdzie skłonna je poprzeć, ale tylko warunkowo. Najczęściej wymienianym warunkiem był koszt zakupu auta porównywalny z ceną samochodu spalinowego (24%). Istotna okazała się także infrastruktura ładowania. 38% kierowców może przeznaczyć na auto elektryczne tylko do 30 tys. złotych Jeżeli granice pomiędzy cenami aut elektrycznych i spalinowych nie zaczną się w przyszłości zacierać, to po wprowadzeniu zakazu sprzedaży nowych samochodów z napędem spalinowym dla większości Polaków zakup auta elektrycznego może stanowić poważny problem.
Elektryki wciąż są drogie
Budżet, którym na dzień dzisiejszy dysponuje 31% uczestników badania, jest niewystarczający. 18% osób przyznało, że nie stać ich na samochód elektryczny nawet po sprzedaży auta, który obecnie posiadają. Z kolei 13% ankietowanych może przeznaczyć na ten cel zaledwie do 10 tys. złotych. To praktycznie wyklucza ich z grona potencjalnych nabywców pojazdu elektrycznych. Na rynku wtórnym znajdą w tej cenie co najwyżej auto powypadkowe lub bez baterii. Za sprawny najtańszy używany samochód elektryczny zarejestrowany w Polsce trzeba obecnie zapłacić ok. 20 tysięcy złotych.
Nowy samochód elektryczny ma szansę kupić zaledwie 9% badanych. Są to osoby, które dysponują kwotą powyżej 70 tys. złotych. Najtańsze auta elektryczne kosztują ponad 100 tys. złotych, przy czym koszt zakupu może być niższy po skorzystaniu z dopłaty „Mój elektryk” oraz z Karty Dużej Rodziny.
Tylko 2% osób było przekonanych
Rankomat.pl zapytał także uczestników badania, czy wierzą, że zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych zostanie wprowadzony w 2035 roku. Okazuje się, że większość z nich nie była co do tego przekonana. Najwięcej osób odpowiedziało, że planowane przepisy nie zostaną lub raczej nie zostaną przyjęte (52,8%). Zdecydowanie na tak opowiedziało się zaledwie 2% ankietowanych. Badanie na zlecenie rankomat.pl zostało przeprowadzone przez Wavemaker w marcu 2023 r. na ogólnopolskiej grupie 838 osób.
Źródło: ACEA, rankomat.pl, własne
zdj. Marilyn Murphy z Pixabay