Rynek wtórny elektryków w Polsce – już ponad 1000 ofert na tanie BEV-y
Popularna wyszukiwarka ubezpieczeń rankomat.pl przygotowała ranking najtańszych używanych samochodów elektrycznych ma polskim rynku. Okazuje się, że kupujący może wybierać już z całkiem niezłego przekroju aut. W ofercie jest ich już ponad 1000 (za otomoto.pl). Najtańszy dostępny elektryk z drugiej ręki, Mitsubishi I-MiEV kosztuje niespełna 25 tys. zł.
Pod koniec lutego 2023 r. po polskich drogach jeździło 66 685 elektrycznych samochodów osobowych. W pełni elektryczne auta (BEV) odpowiadały za 33 902 szt. tej części floty pojazdów (51%), a pozostałą część stanowiły hybrydy typu plug-in (PHEV) – 32 783 szt. (49%).
Rankomat.pl tworząc swój ranking najtańszych używanych aut opiera się na danych ze strony otomoto.pl. Pod uwagę brano wyłącznie samochody elektryczne nieuszkodzone, zarejestrowane w Polsce. Okazuje się, że wybór takich aut na rynku wtórnym jest spory – na początku marca 2023 roku mieliśmy do dyspozycji prawie 1000 ogłoszeń sprzedaży.
Najtańszy okazał się dwunastoletni Mitsubishi I-MiEV za którego trzeba zapłacić 24900 zł. Tylko nieco droższe są kolejne w rankingu (też ponad dziesięcioletnie), Citroën C-Zero Standard oraz Renault Kangoo. W rankingi znalazł się też m. in. niezwykle popularny Nissan Leaf z 2013 roku, za którego musielibyśmy zapłacić 36900 zł. Dziesiątkę zamyka natomiast kompaktowa Kia Soul z 2015 roku, która kosztuje niespełna 60 tys. zł.
Kupując samochody używane BEV muszą oczywiście zwrócić uwagę na kilka nowych aspektów, które niesie ze sobą posiadanie auta z napędem elektrycznym. Konieczne jest sprawdzenie stanu baterii. Jednak warto mieć świadomość, że żywotność tego elementu zależy m.in. od tego, jak poprzedni właściciel eksploatował pojazd.
Warto też wiedzieć, że w przypadku najstarszych samochodów elektrycznych gwarancja na baterię obejmuje zwykle tylko 8 lat lub limit przejechanych kilometrów, np. do 160 tys. Po określonym przez producenta okresie/pokonanym dystansie zużycie baterii pozostaje wyłącznie problemem właściciela auta. Tymczasem jak możemy przeczytać na rankomat.pl koszt jej wymiany jest bardzo wysoki – od kilkudziesięciu tysięcy złotych (zazwyczaj tańsze modele) do nawet 150 tys. złotych (marki Premium). Z drugiej strony wymiana baterii nie zawsze jest konieczna – czasami wystarczy podmiana poszczególnych ogniw.
Źródło: rankomat.pl, własne
zdj. Renault